Kate Moss spędziła ostatnio romantyczne wakacje na wyspach św. Bartłomieja. Pływanie w oponie, wspólne prysznice, posypywanie brzuszka rozgrzanym piaskiem... Żyć nie umierać.
Modelka przez cały czas paradowała toples! Jej narzeczony - Jamie Hince , gitarzysta grupy The Kills, wydawał się z tego zadowolony. Tyle tylko, że przy Kate, która ma niewielkie piersi, jego własne wydawały się olbrzymie.
Imponuje nam Kate. Choć ma pieniądze, nie uległa modzie na duże sztuczne piersi.
Więcej zdjęć z wakacji Moss i Hince
yoko