Arvil Lavigne zostawiła męża

Czyżby zbuntowana piosenkarka chciała jeszcze poimprezować?

Gdy człowiek ma 21 lat, wizja miłości potrafi być piękna i nieskazitelna. Avril Lavigne była szaleńczo zakochana w swoim mężu, jednak po kilku latach wspólnego życia, chyba stwierdziła, że popełniła błąd wychodząc tak wcześnie za mąż. Deryck Whibley wyprowadził się z ich wspólnego domy w Bel-Air.

 - Za wcześnie wyszła za mąż i w końcu to zrozumiała. Zdała sobie sprawę, że potrzebuje żyć swoim życiem i odkrywać je bez jego udziału - powiedziało źródło.

Fame/Eastnews

Jako żona miała swoje obowiązki i nie zawsze mogła poszaleć z koleżankami, które, w przeciwieństwie do niej, nie miały jeszcze mężów.

Avril Lavigne potwierdziła plotki i żywi nadzieję, że pozostaną z mężem przyjaciółmi. Podobno nie działo się między nimi dobrze już od jakiegoś czasu, ale osoby trzecie nie są zamieszane w ich rozstanie. 

- Deryck i ja byliśmy ze sobą przez 6 i pół roku. Przyjaźniliśmy się, odkąd miałam 17 lat, zaczęliśmy się spotykać, gdy miałam 19, a w wieku 21 lat wyszłam za niego za mąż. Jestem wdzięczna za czas wspólnie spędzony i mam nadzieję, że pozostaniemy przyjaciółmi. Uwielbiam Derycka i szanuję go jako człowieka - napisała piosenkarka.

Ktoś mógł ją uprzedzić, że to za szybko, ale czy zbuntowana nastolatka posłuchałaby rady, że na świecie jest też wielu innych facetów? Ale czy to nie rockandrollowo być po rozwodzie?

kola

Więcej o:
Copyright © Agora SA