Chris Brown wystąpił w programie Larry'ego Kinga i zamiast siedzieć cicho wdał się w rozważania nad pobiciem Rihanny . W skrócie piosenkarz udawał, że nic nie pamięta.
Brown powiedział, że gdy zaczął czytać szczegóły tamtej nocy , nie mógł uwierzyć w to co zrobił :
Patrzyłem na to ze zdziwieniem, wow. Byłem w szoku ponieważ to nie byłem sobą. Nie wiem co myśleć... Kiedy patrzę na to teraz, to tak jakby wow. Nie wierzę w to, że to tak naprawdę się wydarzyło.
W jego wypowiedzi najczęściej powtarzało się słowo "wow". Zapytany czy nadal kocha Rihannę , odpowiedział, że nigdy nie przestał .
Chris po raz kolejny udowodnił , że jego głowa nadaje się do picia i imprez , a nie do publicznych wypowiedzi. Zawsze robi z siebie głupka .
W rozmowie Chrisowi towarzyszyła matka i prawnik . Fragment wypowiedzi muzyka możecie zobaczyć poniżej. Program zostanie wyemitowany w środę popołudniu wieczorem czasu amerykańskiego .