Artur Cieciórski - zwycięzca drugiej edycji show " You Can Dance " to niekwestionowanie znakomity tancerz. Nic dziwnego, że w programie wywalczył nagrodę główną - stypendium na Broadwayu.
Artur jest jednak profesjonalistą i, jak się okazuje, nagroda, którą zdobył nie jest dla niego niczym specjalnym. Już sześć lat temu chłopak uczył się tańca właśnie w tej szkole, w której dziś otrzymał stypendium.
Pojawia się pytanie, czy Artur jest w stanie nauczyć się tam czegoś nowego, kiedy w rzeczywistości sam mógłby we wspomnianej szkole wykładać...
Wydaje nam się, że nagroda bardziej należałaby się mniej doświadczonym tancerzom, pokonanym w finale programu "You Can Dance". To im powinno się dać szansę na szkolenie własnego talentu i umiejętności, których nie zdobyli przecież w prestiżowej szkole, tak jak miało to miejsce w przypadku Artura.
Zobacz także:
Michał Piróg zadowolony z wyników "You Can Dance"? Wideo!