Amy Winehouse cierpi na bulimię

Zapewne wiele osób patrząc na wychudzoną sylwetkę Amy zastanawiało się: anoreksja czy bulimia? To drugie, jakby piosenkarce mało było problemów...

Nie tak dawno Amy zaliczyła wizytę w szpitalu , do którego trafiła w stanie skrajnego wyczerpania. Jego powodem były nie tylko problemy z jedzeniem, ale także narkotyki i picie alkoholu w takich ilościach, że niejeden budowlaniec mógłby w kompleksy wpaść. Ojciec Amy opowiada o jej kłopotach:

Obecnie nie pije już tak dużo jak kiedyś, ale są inne problemy. Kolejnym zmartwieniem jest bulimia, która jest wciąż widoczna, choć przybrała wiele na wadze, ale nadal wpływa na jej zdrowie. Są również problemy z używkami.

Ojciec Amy za uzależnienie córki od narkotyków wini jej męża :

Była zupełnie przeciwna twardym narkotykom - w istocie powiedziała, że nie może zrozumieć, dlaczego ludzie w przemyśle muzycznym biorą twarde narkotyki. To zmieniło się jakieś sześć miesięcy temu, kiedy wyszła za Blake'a

Może Amy powoli wreszcie wyjdzie na prostą ?

Więcej o:
Copyright © Agora SA