Keira Knightley ma problemy ze sobą

Keira wyznała, że nie przepada za wcielaniem się w kobiety delikatne i przesadnie uczuciowe. Ma również problemy z poczuciem własnej wartości. Co ją dręczy?

Filigranowa Keira wybierając role filmowe woli odgrywać bohaterki "z charakterkiem":

Przez wiele czasu w dzisiejszym kinie kobiety są nadmiernie sentymentalne, więc ciągle próbuję robić coś przeciwnego. Lubię ostre kobiety.

Aktorka powiedziała także, że nie czuje się do końca komfortowo we własnej skórze i nie lubi błyszczeć na czerwonym dywanie :

Absolutnie nienawidzę tego. Nie znoszę faktu, że ludzie piszą: "Wyglądasz jak gówno". Lub "Nie podobają mi się twoje ramiona"... Nie jestem Wonder Woman. Mam problemy z poczuciem własnej wartości. Każdy ma. Wiecie, chudzi ludzie mają prawo czuć się gównianie.

Z tego względu Keira nie wspomina miło swojej pierwszej wizyty w Los Angeles. Miała wówczas 17 lat i próbowała dopasować się do innych osób, jednak wciąż odczuwała, że coś jest z nią nie tak. Aktorka wciąż zmaga się z uwagami , że ma zbyt mały biust , płaską pupę, długą szyję, wychudłą sylwetkę i prawdopodobnie cierpi na anoreksję . Cieszymy się jednak, że nie bierze przykładu z innych gwiazd, które poprawiają sobie urodę idąc pod skalpel.

Więcej o:
Copyright © Agora SA