John Travolta stoi w środku, a po jego lewicy i prawicy piękne kobiety - dawna partnerka filmowa Kirstie Alley i życiowa Kelly Preston - tak we trójkę pozowali do zdjęcia podczas religijnej uroczystości scjentologów w Los Angeles.
Co do Travolty i jego żony specjalnego komentarza nie mamy, chociaż jakby się uprzeć - Travolta jakiś blady. Aleza to Kirstie, hmm, po niezliczonych dietach odchudzających, wygląda na to, że aktorka wreszcie poradziła sobie z efektem jo-jo. Dla niezorientowanych - kiedyś Alley była grubsza od Travolty i Preston razem wziętych. Następnie chudła. I znów tyła. Chudła. I znów tyła. Ale chyba wszystko wróciło do normy.