Paris sprzedaje dom

Mówi się, że najlepszym sposobem na pomoc osobie z problemiami, jest zostawienie jej samej sobie. Dziadek Paris Hilton, sfrustrowany i zażenowany postępowaniem starszej wnuczki, postanowił ja wydziedziczyć. Na efektyu nie trzeba było długo czekać - zagrożona widmem braku gotówki, niedoszła dziedziczka postanowiła sprzedać dom.

Posiadłość , bo trudno w tym wypadku mówić o rezydencji, została wybudowana w 1926 roku i jej wartość na wolnym rynku została wyceniona na 4.25 miliony dolarów. Od osób, które miały okazję obejrzeć nieruchomość, wiadomo, iż dom jest wyjątkowy i widać, że mieszka w nim gwiazda.

Mimo to warunki nie są iście gwiazdorskie - cztery sypialnie, trzy łazienki i pokój dla gości, których zapewne u Paris bywało wielu. Ciekawostką jest, iż jedno z pomieszczeń zmieniło swoją funkcję i stało się... ogromną szafą. Zdziwieni?

W gruncie rzeczy zakup takiego domu to niezbyt droga inwestycja: "tylko" milion za jeden pokój. Wystarczy złożyć propozycję. Ciekawe, co by powiedziały ściany, gdyby miały taką możliwość.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.