Eva nie ukrywa jednak, że przed samą sceną i w trakcie, czuła się bardzo dziwnie. Jednak wszyscy dookoła bardzo jej pomogli, dzięki czemu odegranie roli przyszło jej o wiele łatwiej.
To była moja pierwsza scena seksu i cieszę się, że reżyserował ją James Gray. Zrobić to ostatniego dnia zdjęciowego, kiedy już byłam zżyta ze wszystkimi osobami z planu. Było mi dzięki temu trochę łatwiej.
Ciekawe czy Lindsay Lohan też będzie przeżywała swoją pierwszą scenę seksu ? Powinna zwrócić się do Evy Mendes, by ta udzieliła jej paru dobrych rad. Wódka z sokiem pomarańczowym mogłaby jej pomóc, choć - z drugiej strony - to przecież dla Lindsay codzienność.