Chciała pójść w ślady swojej matki i zostać showgirl w Las Vegas, ale jej wzrost (175 cm) okazał się dyskwalifikujący. Została więc striptizerką (zarabiała nawet 2000 dolarów w jeden wieczór) i zaczęła pozować w magazynach dla panów.
Sto lat, sto lat!
W filmach porno zaczęła grać, by zemścić się na chłopaku. Ten ją zdradził, więc Jenna postanowiła dać mu nauczkę. Teraz można powiedzieć, że dała mu nauczkę z nawiązką, bo od 1994 ("artystyczny" debiut) gra nieprzerwanie w filmach porno i jest uważana za najlepszą aktorkę w tym biznesie.
Niech żyje, żyje nam!
Jest bogata, popularna, a ostatnio także zakochana. Czego więc można jej życzyć? Chyba tego samego oraz kolejnych 13 lat w porno-biznesie. Wszystkiego najlepszego, Jenna!