W sobotę na stronie rp.pl pojawił się tekst, którego autorzy jasno wytłumaczyli czytelnikom, na czym polega fenomen gwiazd TVN-u. Według portalu jest to towarzystwo wzajemnej adoracji, które przypomina nakręconego, zabawkowego bąka - kręci się wokół własnej osi i mieni się wciąż tymi samymi kolorami. Dokładnie tak jak TVN mieni się swymi gwiazdkami.
Mechanizm jest bardzo prosty. Jesteś np. pogodynką w "Dzień Dobry TVN", potem pojawiasz się w "Tańcu z Gwiazdami", by móc prowadzić pogodę w Tvn24 i czasem dać dobrą radę w TVN Style. Oto i gwiazda.
Plotek postanowił stworzyć listę 10 największych gwiazd stacji i najbardziej wpływowych, biorąc pod uwagę także programy z ich udziałem:
1. Kuba Wojewódzki
Swą karierę rozpoczął w Polsacie, a dziś zarabia dla TVN-u. Jego program "Kuba Wojewódzki Show" jeszcze kilka lat temu określał status gwiazdy: Nie ma cię u Kuby to znaczy, że gwiazdą nie jesteś. Dziś już jest zupełnie inaczej. Jego show to po prostu... show i nic więcej. Mimo wszystko ugruntował sobie pozycję lidera, dzięki czemu nie musi (chyba nawet nie chce) pojawiać się w "Tańcu z Gwiazdami".
2. Kinga Rusin
Kinga Rusin , zanim stała się All Star TVN-u, była znana z tego, że jest obrotną żoną Tomka Lisa. Dziś już żoną nie jest, ale za to jest "kimś" - gwiazdą TVN-u. Zaczęło się niewinnie od "Dzień Dobry TVN", potem był przełomowy udział w "Tańcu z Gwiazdami", by na końcu stać się prowadzącą "You Can Dance". Jej droga do gwiazd sprawiła, że dziś może wybierać sobie współprowadzących.
3. Hubert Urbański
Elegancki i bogaty. Tak przynajmniej stacja kreuje wizerunek Huberta Urbańskiego . Zaczynał od pierwszej edycji "Milionerów" i wydawać by się mogło, że tak też pozostanie. Nic z tych rzeczy. Hubert to utalentowany dziennikarz, który żadnej pracy się nie boi. Było zatem kontrowersyjne show "Jestem Jaki Jestem" z Michałem Wiśniewskim w roli głównej. Była i "Wyprawa Robinson". A także mało popularne "Dla ciebie wszystko". Przełom? Oczywiście "Taniec z Gwiazdami", ale nie jako uczestnik, a jako prowadzący. Status urósł, gaża i wymagania także. Dziś znów jest gospodarzem "Milionerów"
4. Tomasz Sianecki
Jeden z najbarwniejszych dziennikarzy TVN24. Tomek to wisienka na torcie tvnowskich Faktów. Zawsze pod koniec głównego wydania jest jego reportaż. Krótki, zabawny i błyskotliwy materiał to znak rozpoznawczy Sianeckiego. Jako jeden z nielicznych (może nawet jedyny) z dziennikarzy, który nie musi ubierać się w koszule, aby stanąć przed kamerą. Szycha, ot co.
5. Kamil Durczok
Kim jest szef wszystkich szefów? Według kultowego dialogu filmowego - to Jarzyna ze Szczecina. Dla nas wystarczy sam Kamil Durczok . Niekwestionowany wzór jeżeli chodzi o dziennikarzy. Profesjonalista, pasjonat i tego odebrać mu nie można. Nie można mu także odebrać dożywotnich kuponów do Burger Kinga wręczonych za "upier@%$^y farbą stół". Wizerunek trochę nadszarpnięty, ale po co jest matka-telewizja? Szybka reakcja TVN-u, cenzura w internecie i... efekt zupełnie niezamierzony. Dziś Durczok to nie tylko dziennikarz nr 1, ale także gwiazda internetu.
6. Paweł Małaszyński
Amant polskiego kina. Ba! Co tam kino, to amant tvnowskich seriali we własnej osobie. Zaczęło się od "Magdy M.", oraz "Odwróconych" i "Twarzą w Twarz". "Tańca z Gwiazdami" co prawda nie było, ale to w kwestii Małaszyńskiego byłaby tylko kosmetyka. To prawdziwa gwiazda. Szybko zrozumiała to także telewizja TVN i zwerbowała go do siebie. Widać szaleją za nim nie tylko kobiety, ale także władze stacji i... geje po wspaniałym występie w mini-serialu Szymona Majewskiego "Figo-Fago".
7. Marcin Prokop
Dwa metry czystego talentu. Marcin to idealny śniadaniowy prowadzący. I nie jest to złośliwa ocena, a szczera prawda. Jego energia sprawia, że budzenie się z TVN-em jest znośne. Myśl, że obudzimy się z Prokopem jest tak ekscytująca, że trudno aż zasnąć. To już było trochę złośliwe. Wróćmy do rzeczy. Może dlatego Marcin Prokop dostał do poprowadzenia "Mam Talent" oraz dwa programy, których był gospodarzem ("Moto Szoł" oraz "Turbo Ring" na antenie TVN Turbo) oraz "Clever - widzisz i wiesz", którego był współprowadzącym wraz z Dorotą Wellman. Dziś zarabia tyle, że jego miesięczna pensja to równowartość dobrego samochodu. Naprawdę dobrego.
8. Dorota Wellman
Jak powiedziałem "A" to powiem i "B", a tym jest Dorota Wellman . I choć "bee" brzmi jakbyśmy się brzydzili, to w tym wypadku jest wręcz odwrotnie. Dorota prowadziła wraz z Marcinem Prokopem "Pytanie na Śniadanie" w Telewizji Publicznej. Kontrakt się skończył, a TVN szybko zwerbowała do swojej śniadaniowej telewizji przebojowy duet. Wellman jest jedną z najbardziej lubianych dziennikarek. Ma swój autorski program na TVN Style, gdzie prowadzi niezwyczajne rozmowy ze zwyczajnymi ludźmi. Brak udziału w "Tańcu z Gwiazdami" nadal jej sprzyja.
9. Szymon Majewski
Szymon Majewski to postać, która wprowadziła TVN w zupełnie inny wymiar. Ale mogło być też zupełnie odwrotnie: To stacja posłużyła się Majewskim, aby w ten wymiar wprowadzić resztę prowadzących. I gdy Urbański pytałby wciąż o koła ratunkowe a Olivier Janiak oznajmiał światu, co to był za tydzień, tak zielony jeszcze Szymon nie powiedziałby nic. Zaczęło się od "Mamy Cię", gdzie ekipa programu wkręcała gwiazdy w śmieszne (Nie zawsze) sytuacje. Show oparty o "MTV Wkręca", co dało znak widzom, że TVN poszła inną drogą. Majewski się sprzedał więc dali mu autorski program. I tak jest do dziś. Co będzie, jak formuła "Szymon Majewski Show" się skończy?
10. Ewa Drzyzga
Ewa to postać, która na dobre wpisała się w polską pop-kulturę. "Rozmowy w toku" jest tak kultowy jak kultowe są postacie z "Klanu". Miał być Jerry Springer a wyszła... Ewa Drzyzga. Choć ostatnio Ewa nadgania. Kiedyś tematami przewodnimi rozmów było np."Jak często rozmawiasz z mężem przed snem", a dziś "Moja córka to dziwka bez szkoły". Drzyzga to tzw. All Star, która chyba nigdy z ekranu nie zniknie. Może dlatego też dostała nowy program "Studio Złote Tarasy", który szybko okazał się kitem i zdjęto go z anteny. Nie wystąpiła w żadnym show, a jej wywiad u Kuby Wojewódzkiego to tylko element PR. Studia w złotych tarasach nie ma, Kuba został zawieszony w drugiej pracy, a Ewa jest i będzie. I dzięki Bogu.
Tomek Golonko
