Uczestnicy "Fabryki gwiazd" już nie mogą doczekać się piątkowego finału programu. W końcu kilka ostatnich miesięcy spędzili w zamknięciu i już powoli zaczynają tęsknić za rodziną oraz przyjaciółmi. Im bliżej finału, tym napięcie w programie rośnie. Uczestnicy są już zmęczeni i nie mają sił uczestniczyć w lekcjach śpiewu oraz tańca. Ostatnio trochę nabuzowana chodzi głównie Martyna Melosik . Finalistka powiedziała nauczycielowi tańca Jarkowi Stańkowi:
Nie chcę wygrać tego programu! Chce stąd wyjść i dowiedzieć się czegoś o stylach muzycznych, osłuchać się wszystkiego, tak żeby samodzielnie zdecydować co chcę robić. Przecież ja nawet nie odróżniam swingu od funky! Jestem osobą bez pomysłu i osobowości! - krzyczała Martyna.
Stres daje o sobie znać. Producenci zdają sobie chyba z tego sprawę, dlatego starają się jakoś zagospodarować uczestnikom czas w Akademii. Ostatnio odwiedziła ich Agata Młynarska . Prezenterka przeprowadziła dla nich zajęcia z fitnessu. Okazało się, że Agata trenuje 3 razy w tygodniu. Gratulujemy determinacji!