Natalia Lesz rzuca śpiewanie dla tańca?

Piosenkarka na czas trwania programu "Taniec z gwiazdami" zawiesiła swoją karierę muzyczną. Szkoda, że nie na zawsze...

Natalia Lesz była w kiepskim stanie psychicznym, gdy zaczynała treningi do programu "Taniec z gwiazdami". Przygotowania do show zbiegły się z jej występem na festiwalu w Sopocie. Natalia usłyszała od jurorów, że nie potrafi śpiewać i do tego jak na osobę po szkole baletowej, bardzo słabo się rusza.

Natalia za sprawą show TVN-u postanowiła udowodnić, że potrafi tańczyć! W niedzielę Lesz przeszła do finału "Tańca z gwiazdami"!

Po raz pierwszy zdarzyło się tak, że dostałam najwyższe noty od sędziów i to właśnie dzięki ich ocenom przeszłam do półfinału. Jak wiadomo, miałam najmniej głosów od telewidzów. Byłam przekonana, że odpadnę. Czuję się niezwykle wyróżniona - mówi "Faktowi" Natalia.

Była przekonana, że odpadnie? Natalia matematyka się kłania. Wystarczyło, żeby Kulesza dostała więcej głosów do Marty ( to było do przewidzenia) i już byłaś w finale. Tak się właśnie stało. Piosenkarka włożyła dużo siły i pracy w udział w programie. Lesz przełożyła nawet swoją trasę koncertową na styczeń, by móc przygotowywać się do show. Piosenkarka uważa, że program wygra Agata Kulesza, bo widzowie ją kochają. Plotek trzyma kciuki za obie finalistki!

Natalai Lesz ma czas tylko na taniec?

Więcej o:
Copyright © Agora SA