Nie da się ukryć, że Jacek Stachursky lata świetności ma już dawno za sobą. Podczas swojej kariery muzycznej przeszedł przez parę okresów. Zaczęło się od fascynacji muzyką disco polo (nazywali to polskim dance) . Nie wiemy czy Jacek kochał ten gatunek, ale jedno jest pewne, wszyscy wtedy tego słuchali, więc Stachursky nagrywał to, do czego ludzie chcieli tańczyć. Z czasem jak disco polo odeszło do lamusa, artysta na poważnie zajął się popem. Niestety wszyscy znamy jego piosenki takie jak: "Typ niepokorny", czy "Zostańmy razem".
Stachursky Stachursky/KK/Forum
Dwa lata temu na festiwalu w Sopocie Jacek zdobył Słowika Publiczności za utwór "Z każdym twym oddechem". Ten sukces nie doprowadził do tego, że Stachursky zaczął piąć się w górę. Wręcz przeciwnie. Jackowi po prostu przestało chcieć się grać, komponować i pisać teksty. Poszedł na łatwiznę i nagrał płytę z największymi polskimi przebojami. Album nie został dobrze przyjęty. Zwłaszcza nowa wersja piosenki "Jedwab" spotkała się z bardzo krytycznymi opiniami. Nie dziwne, że Stachursky postanowił zakończyć ostatecznie swoją karierę.
Już osiągnąłem splendor i sławę. Po prostu nie zamierzam kurczowo trzymać się sceny tylko po to, żeby łoić kapuchę.Najważniejsza dla mnie jest pamięć sympatyków. Wiem, że za 10 lat znajdą się tacy ludzie, którzy będą potrafili przynajmniej zanucić mój utwór. I o to mi chodziło - powiedział "SE" Jacek.
Mamy tylko nadzieje, że paru polskich artystów pójdzie w ślady Jacka i zrozumie, że czasem następuje taki moment, że należy zejść ze sceny jeszcze, gdy ludzie darzą cię szacunkiem i sympatią.
Stachursky - Typ niepokorny
Stachursky - Z każdym twym oddechem
Stachursky - Jedwab
