Całą Polskę obiegły zdjęcia Dody i Tomka Luberta, bawiących się razem w warszawskim klubie. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że Doda i Tomek od dłuższego czasu są śmiertelnymi wrogami. Teraz wszyscy zadają sobie pytanie czy po tym jak para zakopała topór wojenny, zacznie znów ze sobą współpracować?
Doda ma czyste sumienie i nigdy na Luberta nie powiedziała złego słowa. Co do domniemanej współpracy, to trudno przewidzieć, co się wydarzy, każdy z nich poszedł w swoją stronę - powiedziała "SE" Maja Sablewska.
Z kolei Doda w rozmowie z gazetą zaznaczyła, że nigdy nie żywiła nienawiści do Luberta, dlatego gdy zadzwonił, z przyjemnością się z nim spotkała. Tak to właśnie jest. Zespół "Video" wylansował się na konflikcie z Dodą, którego właściwie nigdy nie było. A jeśli był to Doda teraz wyszła na taką miłosierną osobę, która wybacza najgorsze świństwa.