Raczej dobry wróż!
Jak pamiętamy, Doda podpadła Komisji Etyki TVP swoim wulgarnym zachowaniem w czasie show "Gwiazdy tańczą na lodzie". Wypowiedzi pokroju: "Saleta ciągnij fleta" nie podobały się zasiadającym w komisji i tu i ówdzie szeptano, że Doda może już wkrótce stracić swój różowy tron i nazwyczajniej w świecie powiedzą jej "do widzenia".
A jednak nie. Piosenkarka wciąż zasiada w jury show i bardzo prawdopodobne, że zagości również w drugiej edycji. Wszystko dzięki Rinke Rooijensowi , który jako producent programu ma wiele do powiedzenia.
Na razie utrzyma ciepłą posadkę dzięki randkom z szefem - mówią informatorzy "Super Expressu".
Trochę to żałosne.