Borys Szyc na plac zabaw podjechał swoim nowym samochodem - Audi A5. Na tylnym siedzeniu siedziała mała Sonia. Wysiedli z auta i zaczęli zabawę - donosi "Fakt".
Widać, że czas spędzany z Sonią to dla Szyca coś wyjątkowego. Aktor biegał z małą, jakby sam był dzieckiem, co chwila podnosił córeczkę na rękach, czule przytulał i obsypywał pocałunkami. I nie ma w tym nic dziwnego, bo jak zawsze podkreśla - Sonia to najważniejsza kobieta w jego życiu. Mimo że z mamą córeczki (Anną Bareją) Borys się rozstał, to żyją w przyjaźni, a on, gdy ma tylko chwilę, spotyka się z córeczką.
Lubimy Borysa Szyca w roli taty - supertaty!