Joanna Liszowska oddała pierścionek zaręczynowy?

Joanna Liszowska dziś po raz kolejny jest "królową tabloidów". "Fakt" donosi, że zerwała z narzeczonym. "Super Ekspress" z kolei, że aktorka obżera się fast foodem na stacji beznzynowej, na marginesie: z narzeczonym!

Musicie przyznać, że życie bez tabloidów byłoby takie smutne i szare. A tak: mamy czym nacieszyć oko. Weźmy ponętną Joannę Liszowską. Zarówno "SE" jak i "F" zadbały o porcję sensacji o aktorce.

Według "Faktu" Liszowska znów jest wolna.

Na pewnej środowej imprezie Polsatu Liszowska pojawiła się sama, choć większość uczestników przyszła z partnerami. Wyglądała pięknie, bawiła się świetnie, była rozrywana. Bez trudu można było zauważyć, że przy jej boku nie ma narzeczonego Tadeusza Głażewskiego, ale na jej palcu brak też pierścionka, który kiedyś jej ofiarował. Czyżby zerwali zaręczyny?

Rzeczywiście mamy fotke z tej imprezy, pierścionka na palcu Liszowskiej nie widać. Ale panowie nie cieszcie się, że piękna Liszowska jest singielką, jak donosi "Super Ekspress" aktorka jednak z narzeczonym się pokazuje... w fast foodzie.

Niedawno spotkaliśmy Liszowską i jej narzeczonego na jednej ze stacji benzynowych. Para nie przyjechała, by uzupełnić paliwem bak w samochodzie, tylko by napełnić żołądki. Z kilkoma wielkimi torbami wypełnionymi jedzeniem pojechali do domu. Czy skusili się na grillowana bułkę z trzema serami, zapiekankę, tortillę czy ciastka - nie wiemy. Jesteśmy natomiast pewni, że serwowane na stacjach benzynowych jedzenie do niskokalorycznych i zdrowych nie należy.

Komu wierzyć? Komu chcecie!

Więcej o:
Copyright © Agora SA