Paweł słynie z dbania o swoją prywatność, ale zdarza mu się o niej opowiadać. Za to bardzo chętnie przybliża kulisy swojej pracy. Czy ma coś do powiedzenia również w innych kwestiach?
Już kilka razy próbowałem zagaić rozmowę na jakieś inne tematy - zdradza jeden z dziennikarzy tygodnikowi "Rewia" - Choćby o obecność polskich wojsk na misjach. Przecież artyści zawsze zabierali głosy na takie tematy. Wypowiadali się przeciwko np. wojnie w Wietnamie. W dodatku on podchodzi z rodziny o tradycjach wojskowych. I nic. Nie udało się. Odmawiał, zbywał milczeniem, jakby był zaskoczony , że... nasi żołnierze tam w ogóle są.
Trochę bawią nas tego rodzaju "afery". Szczerze wątpimy, że Małaszyński jest aż takim ignorantem, jakim go opisują.
A co Wy sądziecie na ten temat?