Ibisz kocha... tyłeczki

Popularny prezenter od lat uważany jest przez wielu widzów za geja. Krzysztof Ibisz bardzo walczy z tą opinią i dlatego chętnie opowiada o tym, co mu się w kobiecym ciele podoba... Otóż Ibisz jest pasjonatem tyłeczków. I chętnie o tym rozprawia.

Krzysztof

jest wielkim miłośnikiem

kobiecych pośladków. W rozmowie z "Super Expressem" przyznał, że dla niego najpiękniejszą pupę ma oczywiście jego żona Ania.

Mówię to z całą odpowiedzialnością, bo poznałem całokształt. A w innych wypadkach mogę dokonać tylko pobieżnej oceny.

Prezenter prowadził niedawno pokaz damskiej bielizny i dzięki temu miał doskonałą okazję żeby "rzucić okiem" na pośladki pięknych modelek. Krzysztof pomagał wszystkim modelką wejść do łodzi i mógł ocenić ich pupy.

Zapytany przez "Super Express" o swoje wrażenie po pokazie powiedział:

No cóż, dziewczyny starają się przyciągać męski wzrok!

Ibisz do tego stopnia jest zafascynowany damskimi pośladkami, że ułożył nawet swój prywatny ranking gwiazd z najładniejszymi i najbardziej ponętnymi pupami. Pierwsze miejsce zajęła Justyna Steczkowska, drugie Magda Cielecka a trzecie Karolina Gruszka. Z zagranicznych gwiazd prezenter wyróżnił kształty Sophii Loren i Moniki Bellucci.

Ibisz uważa, że gdy mężczyźnie podoba się pupa kobiety, powinien jej o tym otwarcie powiedzieć.

Panowie, chwalcie swoje kobiety. Bo kobieca sylwetka i w ogóle kobiety są odzwierciedleniem doskonałości.

Żona Krzysztofa Ibisza na każdym kroku słyszy od męża, że jest piękna. Tak przynajmniej twierdzi szanowny małżonek.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.