Zanim rozpoczął się "Taniec z gwiazdami" Krzysztof Bosak deklarował, że jeśli wybory będą jesienią, on zrezygnuje z udziału w programie. Poseł LPR wynegocjował nawet w umowie, z TVN-em, że w razie wcześniejszych wyborów będzie mógł zrezygnować z show bez płacenia kary.
Wybory rozpisane, kampania wyborcza trwa, a Bosak nie ma zamiaru odejść z programu. W rozmowie z "Super Expressem" powiedział:
Dostałem mnóstwo głosów poparcia. Ludzie chcą, żebym dalej tańczył.
Takiego tłumaczenia można było się spodziewać. A z tymi głosami to byśmy nie przesadzali. Sprawdziliśmy tabelę wyników i spośród 7 konkursowych par, w głosowaniu publiczności Bosak zajął dopiero 5 miejsce.
Adam Hofman z PiS-u jest przekonany, że występ Bosaka w popularnym programie to po prostu element kampanii wyborczej i pewnego rodzaju ostatnia deska ratunku dla LPR-u.
LPR ma tak kiepskie notowania w sondażach, że liczą już tylko na popularność Bosaka. W przypadku Bosaka sprawdziło się stare przysłowie, że tylko krowa nie zmienia zdania.