O Edycie Herbuś marzy wielu (jeśli nie wszyscy) faceci. Ale ona trafia tylko na tych niewłaściwych. Ostatni? To wieloletni partner - także na parkiecie - Tomasz Barański. Od tego jak traktował piękną dziewczyną włos jeży się na głowie - opowiada jeden z pracowników klubu sportowego, gdzie trenowali.
Tomek, delikatnie mówiąc, nie zawsze traktował Edytę jak damę. Na treningach rugał ją, docinał, z byle powodu, robił awantury. Ona często pochlipywała w chusteczkę. Widok był bardzo smutny.
Już raz Edyta zerwała z "tyranem", ale trafiła "z deszczu pod rynnę" - związała się z męskim stripteaserem Dawidem Ozdobą. On też nie okazał się być dżentelmenem. Herbuś podejrzewa, że wpuścił do internetu słynne już zdjęcia i filmiki z ich wspólnych (erotycznych) zabaw. Zdruzgotana wróciła do Barańskiego. Ale że on też dał jej "ostro popalić", to długo w tym związku nie wytrzymała.