Poobijana Kasia Tusk

Biedna Kasia. Nie dość, że musiała zmienić partnera (złapał kontuzję, nieżyczliwi mówią, że to ona go wykończyła), to jeszcze tuż przed występem sama złamała dwa żebra.To były najcięższe 24 godziny w moim życiu. Przez stres w ogóle nie zwracałam uwagi na ból. Skupiałam się na tym, żeby jak najlepiej zatańczyć - powiedziała dla "Faktu".Zatańczyła wspaniale i Tuskówna zamknęła usta krytykom (i jury). Jak tak dalej pójdzie to Kasia wygra cały "TzG".

Teraz zapewne pojawią się apele, by Robert Rowiński już do końca programu tańczył z Kasią w zastępstwie Steffano Terrazzino. Internatuom ten taniec się bardzo podobał:

Się dziecko rozkręciło...
Wreszcie coś drgneło i dziewczyna się rozkręciła bo początek miała fatalny, może dzięki tej sambie się przełamie i zacznie lepiej tańczyć i zbierać dobre noty. Tego jej życze z całego serducha, bo w końcu wygląda na sympatyczną dziewczynę :)
Naprawdę fajnie :) I fajna z niej laska chociaż w dziewczynach nie gustuję :D

A tak wyglądał opatrunek Kasi.

Kasia Tusk (Eastnews)

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.