Oscar dla najlepszej aktorki
To nie była niespodzianka. Eksperci i bukmacherzy typowali Brie Larson jako zwyciężczynię w kategorii Najlepsza aktorka za rolę w filmie "Pokój", a oni - zwłaszcza bukmacherzy - mylą się rzadko. To była pierwsza nominacja 26-letniej aktorki do tej nagrody i od razu zakończona zdobyciem statuetki .
Dziękuję kinomanom. Dziękuję za chodzenie do kina i oglądanie naszych filmów - mówiła szczęśliwa Brie Larson. Dziękowała również swojemu małemu filmowemu partnerowi, Jacobowi Tremblay'owi oraz partnerowi życiowemu, Alexowi Greenwaldowi.
Wcześniej rola przyniosła jej Złotego Globa, nagrody BAFTA i Critics' Choice dla najlepszej aktorki.
Jej uduchowiona, wnikliwa kreacja była czymś w rodzaju objawienia. Teraz, w "Pokoju", Larson dotyka ciężkich spraw i udowadnia, że potrafi dać więcej, niż się spodziewano - pisał we wrześniu w "Vanity Fair" krytyk filmowy, Richard Lawson.
Brie Larson
Brie Larson urodziła się 1 października 1989 roku w Sacramento, w Kalifornii jako Brianne Sidonie Desaulniers. To nazwisko było praktycznie nie do zapamiętania, więc potem zmieniła je na Brie Larson. Larson to nazwisko panieńskie jej prababci, jednak kiedy gościła u Jimmy'ego Fallona stwierdziła, że pseudonim artystyczny wzięła od Kirsten Larson, amerykańskiej lalki, którą zachwycała się jako dziecko.
Moje francuskie nazwisko jest trudne do wymówienia. Chorowałam na nią [na lalkę - red.] i w końcu powiedziałam sobie: "Zmieniam nazwisko na Larson" - mówiła .
Złośliwi twierdzą, że nazwisko wzięte od lalki to najbardziej kontrowersyjna rzecz w jej biografii.
Wczesne lata
Rodzice Brie Larson byli kręgarzami. Nie było to szczęśliwe małżeństwo, ale w pewien dziwny sposób zaważyło to na losie artystycznym ich córki. Brie Larson miała 7 lat, kiedy matka zabrała ją i jej młodszą siostrę Milaine do Los Angeles w nadziei, że zrobi z nich aktorki. Wtedy jeszcze nie wiedziała, że tuż przed wyjazdem ojciec poprosił matkę o rozwód - Brie Larson dowiedziała się o tym dopiero rok później. Tymczasem cieszyła się z przygody. Wynajęte przez matkę pomieszczenie było ciasne, łóżko, na którym spała, chowało się w ścianie. Miała tylko najpotrzebniejsze rzeczy, żadnych zabawek, ubrania z second handów i śmieciowe jedzenie.
Moja matka stworzyła ten niesamowity świat, ale ja go nigdy nie pamiętałam jako czasu ciasnoty, jedzenia zupek błyskawicznych za 99 centów i tacos i że nie miałam żadnych zabawek. W ogóle tego w ten sposób nie odczuwałam, nie czułam biedy - wspominała w 2015 roku w wywiadzie dla "Variety".
Którejś nocy obudził ją szloch matki, która zakrywała usta rękami, starając się nie przeszkadzać dziewczynkom we śnie. Później Brie zdała sobie sprawę, że już nigdy nie wrócą do Sacramento, a ona nie zobaczy już ojca... Zrozumiała też, że przygoda była w istocie ucieczką.
Po latach, doświadczenie tej potwornej ciasnoty zawrze konstruując swoją Oscarową postać w filmie "Pokój" - opowieści o chłopcu, który mieszka z matką w tytułowym pokoju i nie wie, że na zewnątrz istnieje świat.
Brie Larson Elle Elle
Ojciec
Brie Larson wielokrotnie opowiadała, że skomplikowane stosunki z ojcem znacząco zdeterminowały jej życie.
Jako dziecko wielokrotnie próbowałam zrozumieć go i jego sytuację. Ale on mi tego nie ułatwiał - mówiła w wywiadzie dla "Elle". - Nie sądzę, żeby kiedykolwiek chciał być rodzicem. Dopiero niedawno zrozumiałam, dlaczego tak wiele z tego, co zrobiłam, było tak niestałe.
Jednocześnie zaprzeczyła plotkom, że przez ostatnie 10 lat nie rozmawiała z ojcem.
Dziennikarzom serwisu "Daily Mail" udało się dotrzeć do Sylvaina Desaulniera, ojca Brii. Sylvain mówił, że jest niezmiernie dumny z córki, i nawet jeżeli nie dostanie Oscara (wiemy już, że dostała), to i tak wygrała.
To jest moja córka i kocham ją nad życie - mówił . - Jej życie, jej sprawa. Jestem z niej bardzo dumny. Mam wiele rzeczy, wiele wspólnych fotografii - dodawał.
Przyznał, że kiedy córka dostała Złotego Globa, miał poczucie pewnej nierzeczywistości.
Kiedy dostała tę nagrodę pomyślałem: "O Boże, ona wygrała". To wszystko wydawało mi się surrealistyczne, ale teraz zdaje się być naturalne.
"Pokój" oglądał 3 razy...
Matka
Jakkolwiek to stosunek do nieobecnego ojca silnie zaważył na karierze Brie Larson, ona sama uważa, że największą inspiracją była dla niej matka. Opiekuńcza, starająca się chronić córkę przed światem, zapewnić jej bezpieczeństwo. Dopiero teraz przyznaje, że kiedy zagrała matkę zamkniętego w pokoju chłopca, o wiele lepiej zrozumiała własną matkę.
Ciągle nachodziły mnie fale przebaczenia dla siebie, przebaczenia dla niej. Chciałabym do niej zadzwonić i płacząc przeprosić ją za to wszystko, czego nie rozumiałam i nie wiedziałam - opowiadała w cytowany już wywiadzie dla "Elle".
Aktorka w październiku zaprosiła matkę na amerykańską premierę "Pokoju".
Moja mama ma niesamowitą wyobraźnię. Zaszczepiła we mnie tyle życia, że nigdy nie czułam, by mi czegoś brakowało - mówiła wtedy na konferencji prasowej.
Partner
Partnerem Brii Larson jest Alex Greenwald, 36-letni wokalista zespołu rockowego Phantom Planet.
Rany, on jest drugą częścią równania - jak inaczej można wyjaśnić wsparcie? On jest po prostu mój, jest moim najlepszym przyjacielem - mówiła o nim niedawno, po gali SAG.
Kiedy odbierała wtedy nagrodę za rolę w "Pokoju", kamery wychwyciły, że kiedy Brie Larson stała na scenie i dziękowała ukochanemu, jego usta wypowiedziały bezgłośnie: "Ja też cię kocham". Potem potwierdziła, że widziała to.
Tak, kochamy się - dodała.
Alex Greenwald towarzyszył partnerce na Oscarach - kiedy już mogli poświęcić sobie chwilę czasu, uczcili nagrodę gorącym pocałunkiem.
Brie Larson i Alex Greenwald LUCY NICHOLSON / REUTERS / REUTERS LUCY NICHOLSON / REUTERS / REUTERS
JZ