Wyznanie o molestowaniu wielu oburzyło. Mucha odpowiada i jeszcze bardziej się otwiera

"Czasy liceum. Korepetycje z chemii". Anna Mucha odniosła się do poruszającego fragmentu wywiadu w programie "W roli głównej", gdy wyznała, że była molestowana w dzieciństwie. Słowa wywołały burzę.

W piątek media żyły poruszającym wyznaniem Anny Muchy z programu "W roli głównej", w którym ujawniła, że w dzieciństwie była molestowana . Jej słowa wzburzyły wielu internautów. Pojawiały się głosy, że zwierzała się po to, aby skupić na sobie uwagę opinii publicznej. Poddawano także w wątpliwość autentyczność całej historii.

Fala mocnych, często brutalnych komentarzy sprowokowała Muchę do otwartego opisania całej sprawy. Aktorka zrobiła to na swojej stronie internetowej ( zobacz cały wpis ).

Nigdy też nie uważałam się za ofiarę ani molestowania seksualnego, ani też żadną inną... Co nie znaczy, że nie byłam napastowana seksualnie w swoim życiu. Otóż byłam. Co najmniej dwukrotnie... - pisze Mucha.

Anna Mucha opisała dwie sytuacje molestowania. Pierwsza z nich zdarzyła się na planie filmowym, gdy była dzieckiem, dotyczyła jej znajomego i "trwała przez jakiś czas". Ponieważ jednak, jak zapewniła, "nie jest to nikt powszechnie znany", zaapelowała do czytelników o zaniechanie domysłów i niewysuwanie oskarżeń.

W swojej naiwności myślałam, że się przyjaźnimy, a kiedy oczekiwania wobec mnie wzrosły - stanowczo odmówiłam i zerwałam znajomość, dopiero po latach dotarła do mnie niestosowność jego zachowania!

Do drugiego aktu molestowania doszło, gdy Mucha była w liceum. Chodziła wtedy na korepetycje z chemii do przypadkowo znalezionego z ogłoszenia nauczyciela .

Pamiętam - rozwiązywałam zadanie, on pochylał się nade mną i gdy okazało się, że wpisałam prawidłową odpowiedź, położył mi ręce na ramionach i zaczął masować... Przy kolejnej prawidłowej odpowiedzi pocałował mnie w kark... Zesztywniałam. Grzecznie podziękowałam za lekcje, wyszłam z tego mieszkania i nigdy już nie wróciłam - wyznaje Mucha.

Anna Mucha w swoim długim i emocjonalnym wpisie odniosła się także do samej  strony produkcyjnej programu. Pytanie, które zadała jej Magda Mołek , miała ona usłyszeć przez słuchawkę w uchu. Nie było ono wcześniej przygotowane. Aktorka zwraca uwagę, że promocja, a w konsekwencji i uwaga mediów, skupiła się jedynie na bardzo krótkim fragmencie rozmowy - całej de facto utrzymanej w lekkim tonie.

Pominę milczeniem fakt, że promocję wokół programu zrobiono na bazie mojej prywatnej, bardzo intymnej i wyjątkowo nieprzyjemnej historii... O której zresztą niespecjalnie chciałam mówić.

Kapif

W trakcie wywiadu Mucha wyznała, że do tej pory nie powiedziała o wspomnianych zajściach na planie filmowym swojej mamie. Jak wynika z wpisu, obie odbyły potem rozmowę. Okazało się, że mama aktorki od razu odgadła, kim jest ów mężczyzna.

(...) Nie tylko ja wykazałam się wtedy nadzwyczajną dojrzałością i asertywnością. Okazało się, że w tym samym czasie moja Mama i moja Babcia, bez mojej wiedzy przeprowadziły działania, prowadzące do ochronienia mnie i zerwania tej znajomości... Nie dlatego, że się skarżyłam, nie dlatego, że miały dowody, ale jedynie dlatego, że intuicja im podpowiadała, że sytuacja jest nieczysta... I choć nigdy o tym nie rozmawiałyśmy, okazuje się, że wszystkie wiedziałyśmy... I zrobiłyśmy wszystko co w naszej mocy, żeby mnie chronić - czytamy dalej.

Wpis Mucha kończy bezpośrednim zwrotem do internautów, którzy uznali całą sprawę za "żenujący spektakl". Zarzucili aktorce kłamstwo, czego dowodem miał być wyzywający styl ubierania się gwiazdy oraz fakt, że epatuje seksualnością, czego - ich zdaniem - nie robią osoby dotknięte tak dramatycznymi doświadczeniami.

Napisaliście ponad dwa tysiące obraźliwych komentarzy tylko na jednym portalu...  (...) Skoro wszystko tak doskonale wiecie - napiszcie poproszę, jak mają się czuć ofiary gwałtów, ofiary molestowania, którym nikt nie pomógł, jak mają się czuć ofiary pedofilii. (...) Chcą zabłysnąć w towarzystwie!?? czy może mieli szczęście, że w ogóle byli dla kogoś atrakcyjni?! Czy to samo powiesz swojej córce, jak przyjdzie do ciebie ze skargą...? A ja będę wychowywać swoje dzieci tak, żeby miały odwagę mówić NIE - kończy wpis Mucha.

karo

Pobierz nową aplikację Plotek.pl Buzz na telefony z Androidem

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.