Anna Przybylska zmarła po długiej chorobie 5 października. Kinga Rusin powiedziała w rozmowie z Afterparty.pl, że przed śmiercią aktorkę poddano rewolucyjnym metodom leczenia.
Anna Przybylska od zeszłego roku walczyła z rakiem trzustki. Początkowo leczenie przynosiło efekty, po wycięciu guza aktorka wróciła do zdrowia. Potem jednak nastąpił nawrót choroby. Aby ratować aktorkę, sięgano po najnowocześniejsze metody.
Ja wiedziałam o chorobie Ani i naprawdę, nie mogę mówić o wielu rzeczach, ale wiedziałam, że jest leczona od niedawna w sposób naprawdę rewolucyjny i strasznie trzymałam się takiej myśli, że to jest właśnie to, że nareszcie znaleźli sposób, że jej się uda. Dobra, Jobs, Patrick Swayze, ale że jej się uda. I tak byłam po prostu zafiksowana na to, w ogóle nie dopuszczałam innej myśli, więc to był jak grom z jasnego nieba - wyznała Kinga Rusin dla Afterparty.pl.
Pogrzeb Anny Przybylskiej odbył się w czwartek po południ u . Aktorka spoczęła na Cmentarzu Parafialnym przy Parafii pod wezwaniem Św. Michała Archanioła w Gdyni Oksywie na ul. Płk. Dąbka. W trakcie pogrzebu prowadzono kwestę na Hospicjum im. Świętego Wawrzyńca w Gdyni, poświęconą pamięci zmarłej. Aktorka przez wiele lat angażowała się w pomoc na rzecz potrzebujących i chorych.
Księga kondolencyjna wystawiona w UM Gdyni po śmierci Anny Przybylskiej Fot. Rafał Malko / Agencja Wyborcza.pl Fot. Rafał Malko / Agencja Gazeta
Dziś do godziny 19 w gdyńskim InfoBoxie można wpisywać się do księgi kondolencyjnej. Potem zostanie ona przekazana rodzinie.
Zobacz też:
karo