"To rażące naruszenie prywatności" - rzecznik Jennifer Lawrence potwierdza autentyczność zdjęć, na których aktorka pozuje nago. Fotki wyciekły do sieci dziś w nocy. Odpowiedzialny za ich opublikowanie jest haker, który rzekomo wykradł setki zdjęć największych hollywoodzkich gwiazd.
Do sieci wyciekły nagie zdjęcia gwiazd, w tym zdobywczyni Oscara - Jennifer Lawrence . Haker wykradł prywatne fotki z iCloud zsynchronizowanego z telefonem aktorki, a następnie zaczął udostępniać je w internecie. Zdjęcia pojawiły się kilka godzin temu na jednym z wątków forum 4Chan, a następnie odezwała się osoba, która je opublikowała. Utrzymuje ona, że jest posiadaniu ponad 60 zdjęć Lawrence oraz widea, na którym gwiazda uprawia seks oralny. Na potwierdzenie swoich słów osoba pokazała screen ekranu - miniatury zdjęć i filmów, które ma zamiar już wkrótce pokazać. Zapowiedziała, że zrobi to w zamian za bitcoiny - internetową walutę.
Wiem, że nikt mi nie wierzy, ale mam krótkie wideo z Jennifer Lawrence. Ma niewiele ponad dwie minuty i możecie zobaczyć jej piersi. Jeżeli ktoś je chce, dajcie mi znać i opublikuję je ananimowo (nie chcę mieć na głowie FBI, a wy nie chcecie wiedzieć, jak zdobyłem to wideo) - napisał na forum.
Wpis hakera Screen z 4chan.com Screen z 4chan.com
Wpis hakera Screen z 4chan.com Screen z 4chan.com
4chan.org - na tym portalu opublikowano nagie zdjęcia gwiazd, m.in, Jennifer Lawrence 4chan.org 4chan.org
Ofiarą ataku hakera padła jednak nie tylko Lawrence. Lista około 100 gwiazd , których nagie zdjęcia rzekomo posiada, jest tak długa, że aż trudno w to uwierzyć. Znajduje się na niej m.in. Kim Kardashian, Winona Ryder, Kirsten Dunst, Rihanna i Mary-Kate Olsen. Na liście pojawia się też nazwisko Polki - Joanny Krupy.
Lista nazwisk gwiazd Screen z 4chan.com Fragment listy / Screen z 4chan.com
Na dowód przestępca opublikował kilka zdjęć amerykańskich gwiazd - Kate Upton, Ariany Grande czy Victorii Justice. Ta ostatnia napisała na swoim Twitterze, że zdjęcia nie są prawdziwe. Podobnie twierdzi rzecznik Grande.
Victoria Justice Twitter.com Twitter.com
Inną strategię obrała znana z horrorów aktorka, Mary E. Winstead. Na Twitterze zamieściła oburzony wpis :
Do tych, którzy patrzą na prywatne zdjęcia, które zrobiłam sobie z mężem w naszym domu - mam nadzieję, że czujecie się z tym świetnie.
Wpis M.E. Winstead Screen z Twitter.com/M_E_Winstead Screen z Twitter.com/M_E_Winstead
Co ciekawe, rzecznik Jennifer Lawrence, która na skandalu może stracić najwięcej, potwierdza prawdziwość zdjęć. Zaznacza także, że zostały już podjęte pierwsze kroki w celu ustalenia i złapania sprawcy całego zamieszania.
To rażące naruszenie prywatności. Odpowiednie służby już zajęły się sprawą i oskarżą każdego, kto będzie publikować skradzione zdjęcia Jennifer Lawrence - powiedział rzecznik aktorki.
Na HuffingtonPost.com czytamy , że policja w Los Angeles "na tę chwilę nic nie wie" o hakerze. FBI nie chce ani potwierdzić, ani zaprzeczyć, że ma informacje o tym przestępstwie. Firma Apple, do której należy iCloud, nie odniosła się jeszcze do całej sprawy.
Landmark / PR Photos
To największy atak hakerski na gwiazdy w historii. W ciągu ostatnich lat w sieci pojawiły się, wykradzione przez hakerów, nagie zdjęcia m.in. Blake Lively, Vanessy Hudgens, aktorki "Glee" Heather Morris czy Scarlett Johansson - w jej przypadku haker usłyszał wyrok: 10 lat pozbawienia wolności.
Scarlett Johansson East News East News
aga