TAKIEJ wpadki z metką na polskich salonach jeszcze nie było! Moro zapamięta tę imprezę na długo

Tego się raczej nie spodziewała...

To największy koszmar wszystkich gwiazd. Piękna kreacja, tłum fotoreporterów i... nieoderwana metka. Tym razem taką wpadkę zaliczyła Joanna Moro.

W poniedziałek na imprezie dwutygodnika "Party" bawiła się duża część polskiego show-biznesu. Wśród zaproszonych na wydarzenie gwiazd znalazła się również Joanna Moro . Tego wieczoru gwiazda raczej nie będzie jednak wspominać najlepiej. Dlaczego? Aktorka zaliczyła spektakularną wpadkę. Moro miała na sobie czarną bluzkę bez rękawów i liliową spódnicę do pół łydki. Gwiazda chętnie pozowała fotoreporterom do zdjęć. W pewnym momencie, kiedy stanęła w innej pozycji, ich oczom (i obiektywom) ukazała się nieoderwana od spódnicy metka.

<< ZOBACZ ZDJĘCIA >>

Nie od dziś wiadomo, że gwiazdy często w ostatniej chwili wypożyczają ubrania na oficjalne imprezy. Często jednak zapominają o metkach lub świadomie ich nie odrywają, żeby później zwrócić kreację do sklepu. Jedno jest pewne - Joanna Moro już nigdy nie zapomni o z pozoru tak drobnym szczególe.

al

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.