"Hell's Kitchen". Twarz Wojtka została ZMASAKROWANA. "Niedobrze". Powód? Wizyta gościa. Bardzo specjalnego

"Hells' Kitchen" po raz kolejny udowodniło, że słowa "krew, pot i łzy" nie są na wyrost. W najnowszym odcinku krew pojawiła się na twarzy Wojtka.

Joanna Jędrzejczyk to polska zawodniczka muay thai, kick-boxingu oraz mieszanych sztuk walki. Sześciokrotna mistrzyni świata, czterokrotna Mistrzyni Europy oraz pięciokrotna mistrzyni Polski w muay thai. Jednym słowem: znakomitość. Kiedy uczestnicy programu " Hell's Kitchen " dowiedzieli się, że będą dla niej gotować, opadły im szczęki. Nie dosłownie, bo dosłownie to części z nich miały opaść potem. Na ringu.

Jakoż ci, których dania niespecjalnie spodobały się Joannie Jędrzejczyk (i oczywiście Wojciechowi Modestowi Amaro) musieli odbyć karę. Specjalną, podobnie jak gość tego odcinka.

Gwarantuję, będziecie błagali o litość - obiecał Amaro Kasi, Wojtkowi, Dorocie i Rafałowi, którzy na rzeczoną karę zasłużyli.
Od razu mi ręce i cycki opadły - przyznała wprost Kasia.

Karą były ćwiczenia fizyczne oraz walka na pięści ringu. Cios, jaki Wojtkowi w pewnym momencie zadał Rafał, był na tyle mocny, że zalał się krwią. Pomimo ochronnego kasku.

Niedobrze - przyznał.

Hell's KitchenHell's Kitchen mat. promocyjne mat. promocyjne

Niezbędna była pomoc lekarska. Koleżanki z kuchni były w szoku.

Jezus Maria, pełno krwi - powiedziała przejęta Maja.

Walka na ringu nie była jednak nawet w połowie tak ciężka jak zadanie, jakie czekało ich zaraz potem w kuchni. Choć to już 4. odcinek, uczestnicy wykazywali wyjątkowo niski poziom wiedzy, umiejętności i zaangażowania. Wojtek źle przygotował łososia, ale zapewnił szefa Amaro, że jest ok. W rezultacie łosoś wrócił do kuchni.

Zatłukę go - mruknął wkurzony Amaro. - To jest niedoprawione. Nie róbcie ze mnie idioty! - krzyczał na ekipę niebieskich.

Jeszcze gorzej było w kuchni czerwonych, która nie wyrabiała się z przygotowaniem przystawek. Kiedy po dwóch godzinach oczekiwania na dania zrezygnowali goście z aż 5 stolików, doprowadzony do ostateczności Amaro postanowił, że nie będą się dłużej kompromitować.

Dno. Totalne. Zamykam tę kuchnię - zarządził.

Niedługo potem tę samą decyzję podjął w stosunku do kuchni niebieskiej.

Ile godzin goście mają czekać na wydanie? Może nazwiemy tę kuchnię "Piekielna loteria"? Zjesz albo nie zjesz? Weź ze sobą termos i kanapki? - mówił potem do zebranych uczestników programu.

Z "Piekielną kuchnią" pożegnała się Dorota, u której Wojciech Modest Amaro nie dostrzegł wystarczającej motywacji, i która, jako mocno niepewny element zespołu, musiała oddać bluzę i opuścić program.

Hell's KitchenHell's Kitchen Screen z Facebook.com/Hell's Kitchen Polska Screen z Facebook.com/Hell's Kitchen Polska

JZ

Pobierz nową aplikację Plotek.pl na telefony z Androidem

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.