"Kto poślubi mojego syna 2". Irracjonalne decyzje Marty, a wcześniej pocałunki i "ooo macanko"

W "Kto poślubi mojego syna" nareszcie zobaczyliśmy, jak wyglądają eliminację w wykonaniu Marty. Logiki brak, ale w końcu wszyscy szukają miłości, a w tym przypadku, najlepszym kompasem jest serce, a nie rozum.

W ósmym odcinku " Kto poślubi mojego syna " kandydatki na żonę wprowadziły się do domów potencjalnych mężów, a Marta w końcu odrzuciła dwóch konkurentów do jej ręki.

Marta Brodnica

Po tym odcinku "Kto poślubi mojego syna" widzowie dowiedzieli się, że Marta jest totalnie nieprzewidywalna. Na początku, co zaskakujące, oznajmiła Marcinowi i Grzegorzowi (z nim całowała się w poprzednio), że są "zagrożeni".

Marcin, randka się nie udała - powiedziała Marcinowi Marta.
Było to zaskoczenie, mówiła, że jestem jej ulubieńcem - mówił spanikowany Grzegorz.

Po długich chwilach niepewności, panowie dowiedzieli się, że Marta z nich zażartowała.

To zagrożenie to był taki sprawdzian. Czekam, aż mnie zaskoczycie, bo jest lipa, to co jest teraz - żaliła się.

Grzegorz przygotował dla Marty pokaz, jak NIE strzelać z łuku. Mimo dość wątłych umiejętności strzeleckich, postanowiła go docenić przy całej grupie. Przyznała, że "podnieca ją" i dała temu wyraz. Całowali się długo i namiętnie. Panowie patrzyli z zazdrością.

Ooo, macanko - dało się słyszeć pokrzykiwania grupy.

Wojtek nie miał tyle szczęścia. Ale też charakter ich randki był inny. Chłopak postawił wszystko na jedną kartę. Otworzył się przed Martą.

Bardzo mi na tobie zależy. Po to tu pojechałem, do tego programu - wyznał szczerze i z przejęciem.
Pokazał swoje emocje, otworzył mi się - mówiła potem rozanielona Marta.

Po randkach nadszedł czas eliminacji. Mama Marty przyjrzała się plotkom dostarczonym jej przez Agnieszkę Jastrzębską i zdradziła córce, że Krzysztof ma opinię kobieciarza. Wydawało się więc, że to właśnie on będzie pierwszy w kolejce do powrotu do domu. Tym bardziej, że od początku Marta podkreślała, że go nie lubi i w programie jest TYLKO ze względu na sympatię, jaką darzy go potencjalna teściowa. Tymczasem to właśnie Krzysztof ZOSTAŁ!

Kurde, jako on mnie wkurza - mówiła Marta do mamy, a na eliminacjach dodała - Bezpieczny jest Krzysiek, pomimo, że bardzo ciebie nie lubię.

Rozumiecie coś z tego? My przestaliśmy próbować, gdy dowiedzieliśmy się, kogo zostawiła jako kolejnego. Tego samego, któremu kazała się "zamknąć", bo komentował jej swobodną randkę z Wojtkiem, tego samego, którego ponoć "nie lubi". Wydawało się, że nikt (a na pewno nie ON) nie zagrozi pozycji Darka, który jako jedyny kupił Marcie bukiet róż. Jednak stało się inaczej. Darek został wyrzucony z programu, a Piotr zostaje.

Darek zaskoczył mnie - stwierdziła Marta, która jeszcze przed chwilą narzekała na brak zainteresowania i szarmanckich gestów jej kandydatów. - Ignorowali mnie. Nie wiem, po co tu przyjechali. Jestem zażenowana ich zachowanie,. Powinni latać wokół mnie, a oni mają mnie gdzieś.

Podsumujmy. Odpadli: Wojtek (model), którego określiła jako "egoistę i narcyza" oraz Darek.

Byłem zszokowany -  powiedział Piotr, który ostatecznie został w programie. - Byłem pewny, że wylecę.
Nie sądziłem, że odpadnę ja i Wojtek - mówił ze zdziwieniem Darek.

Marcin i MartaMarcin i Marta Screen z Facebook.com/synowietvn Screen z Facebook.com/synowietvn

Tomek Kraków

Tymczasem w Krakowie do domu Tomka wprowadziły się Klaudia, Ludmiła, Mariolka i Mirela. Ta ostatnia usiadła w złym miejscu przy stole, co doprowadziło mamę do niezrozumiałego ataku złości, a potem jeszcze ten żart...

Byle tylko nie wchodzić Tomkowi do łóżka - żartowała Mirela.
Ja nie wiem! Chcesz wejść Tomkowi do łóżka, to wejdziesz! Zobaczymy, jak to o tobie świadczy. Tomek się wyżyje, w końcu ma 30 lat - mówiła rozsierdzona matka.

Po tym, jak mama uroczyła swoich gości szowinistyczną tyradą, swoje trzy grosze dorzucił też syn, który klepnął w pupę Mariolę. Ta jednak była tym zachowaniem zachwycona. Chociaż tyle dobrego.

TVN/X-News

Darek Białystok

W Białymstoku nerwowo było tylko między Darkiem a jego mamą. Ona wypomniała mu, że źle układa noże, a on bardzo się zezłościł. Potem jednak przyznał:

Byłem zdenerwowany i nieznośny, aż mi teraz jest wstyd - kajał się potem.

Dziewczęta przyjechały do domu Darka, a mama przywitała je kwiatami. Białostocki DJ zaczął się za to przekonywać do Moniki. Chyba jej wzrost przestał mu przeszkadzać.

Monika to taka szprycha - stwierdził.

Kto poślubi mojego synaKto poślubi mojego syna TVN/X-News TVN/X-News

Mateusz Bydgoszcz

Najostrzejszą zawodniczką odcinka okazała się mama Mateusza, która doprowadziła Justynę do płaczu. Najpierw zaczęło się od pytania, jak jako młoda matka dobiera partnerów. Potem naciskała, czy zrezygnowałaby z mężczyzny, gdyby syn Justyny go nie zaakceptował, a skończyło się na insynuacjach, że z byłym chłopakiem nie utrzymuje jedynie koleżeńskiego kontaktu.

TVN/X-News

karo

Pobierz darmową aplikację Plotek na telefony z Androidem

Więcej o:
Copyright © Agora SA