"Rolnik szuka żony". Nieoczekiwane wyznanie najprzystojniejszego z uczestników. Fanki wściekłe: Drugi Adam z tego Rafała

Szuka żony, czy może zabawy i sławy? Rafał wkurzył fanki swoim wyznaniem, z którego wynika, że być może wcale nie ma takich zamiarów, jakie zadeklarował.

Tytuł mówi wszystko: " Rolnik szuka żony ". Jeżeli zatem rolnik przychodzi do programu, to wiadomo po co, i nie trzeba niczego tłumaczyć, ani o nic pytać. Dziewczyny, które przyszły do programu w nadziei na zostanie jego żoną, jednak zapytały go o to. Konkretnie o to, czy jest gotowy na ślub.

Nie, raczej nie. Trzeba dojrzeć do tego, żeby był ślub. To ma być jedna decyzja na całe życie. Żeby ci się chciało - odparł szczerze.

Mamy zatem w programie "Rolnik szuka żony" rolnika, który raczej NIE szuka żony. Fanki wypomniały mu to w komentarzach na Facebooku.

Ciekawe, czy poszedł do programu dla zabawy, sławy...
Rafał już się wypowiedział. Dziewczyny zadały mu pytanie, czy jest gotowy na ślub. Odpowiedział! "Raczej nie jest gotowy na ślub, trzeba dojrzeć do tego! To po tych słowach już wiadomo, że nie szuka żony, tylko sławy.

Ta wypowiedź jest bodaj najciekawsza:

Drugi Adam z tego Rafała... szuka żony, ale nie jest gotowy.

To, rzecz jasna, aluzja do Adama Kraśki , który odrzucił uczucie zakochanej w nim Ani i po programie jął wieść życie celebryty i gwiazdy disco polo.

Za wcześnie, żeby stwierdzić, czy wkurzone fanki mają rację. Choć z taką urodą Rafał faktycznie może nieźle namieszać w show-biznesie.

alex

Pobierz nową aplikację Plotek.pl na telefony z Androidem

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.