Krzysztof Kozak ma 35 lat i choruje na stwardnienie rozsiane. Jego największą pasją w życiu jest taniec. Kiedy zachorował, miał problemy z lewą ręką - kolega pokazał mu kilka chwytów na gitarze. Gdy choroba postępowała, pojawiły się problemy z prawą ręką - wtedy wziął ołówek i zaczął rysować. Od siedmiu lat każdego dnia walczy, mierzy się z potworną chorobą. I jak sam przyznaje:
Będę walczył. A ja potrafię...
Krzysztof dokładnie pamięta rozmowę z lekarzem, kiedy dowiedział się, że jest chory:
Pytanie moje było, czy... zatańczę jeszcze kiedyś? Bo dla mnie taniec jest lekiem.
Krzysztof Kozak. fot. POLSAT/studio69
To, czego dokonał ten facet, jest niewiarygodne. Podbił serca całej produkcji. Kiedy dostaliśmy informację, że jest poważnie chory, nie sądziliśmy, że mu się uda. Zwłaszcza, że przy pierwszej próbie, w pierwszym dniu castingowym, nie poszło mu najlepiej. Zszedł ze sceny z poważnym bólem nóg, wręcz nie mógł chodzić. Jednak nie poddał się - kolejna próba, 3 dni później, okazała się sukcesem - powiedziała osoba z produkcji.
W trakcie kolejnego podejścia Krzyśka Michał Malitowski rozpłakał się oglądając jego występ na scenie. Krzysztof jest przykładem na to, że prawdziwe marzenia się spełniają. A pasja, jaką jest taniec, może przenosić góry.
Krzysztof Kozak. fot. POLSAT/studio69
Całość obejrzysz już w piątek o 20 na Polsacie!
Alfa