Tej wiosny, jak i lata odważnie bawimy się kolorem. Podobnie jak w ciuchach tak i makijażu rządzą neonowe, odważne kolory. I ich niesamowite połączenia i miksy. W palecie cieni królują oranże, żółcie, mocne niebieskości i fiolety. Spokojne pastele i opalizujące, ledwo widoczne kolorki schowaj na dno szuflady. Nadchodzi letnie szaleństwo.
Jeśli zaopatrzyłaś się już w odpowiednią paletę odważnych kolorów, do dzieła. Najmodniejszy jest makijaż tęczowy. Nakładamy na oko kilka kolorów cieni. Nie tak, jak zwykle kilka odcieni, lub kolorów z podobnej gamy. Dwa lub trzy wyraźne, ostre kolory mają przyciągać spojrzenia. Gdy Twoje oczy są blisko osadzone, w kącikach nałóż cień jaśniejsze, a jeśli szeroko rozstawione, odwrotnie, blisko nosa cień ciemny, a jaśniejszy przy zewnętrznym kąciku. Chcąc podkreślić tęczówkę, zawsze wybieraj rożne od niej kolory. Nie rozcieraj granic kolorów. Barwy nie muszą płynnie się przenikać, to właśnie kontrast jest całą siłą tego makijażu. Jeśli masz odwagę, możesz znacznie "wyjechać" nasyconym cieniem poza zewnętrzny kącik. Równie odważnym i mega modnym pomysłem jest rzadko stosowana w makijażu oka czerwień (dla odmiany usta w tym sezonie powinny być pomarańczowe - patrz: zawsze modna Monika Brodka na rozdaniu Fryderyków).
Odważ się! Będzie intrygująco i ekstrawagancko, a kumpele będą miały o czym gadać;) Jeśli nie stosujesz cieni, możesz zaopatrzyć się w kolorowe konturówki i przeciągnąć innym kolorem po górnej, a innym po dolnej powiece. Oko ma przypominać tęczę, egzotyczny kwiat lub skrzydełka cudownego motyla.
